Wydaje mi się że od jakiegoś czasu jest tutaj szukanie punktu przegięcia, czyli poziomu od którego akcjonariusze zaczną oddawać papier. Może to pod ewentualne wezwanie, żeby nie dać zaproponować zbyt wysokiego poziomu. Stąd te małe ale stałe wzrosty.
Ale, żeby nie było tak różowo, zawsze można dla zasiania strachu zrobić szybki zrzut. Np. na 7,50.
Nie wiem czy wujek ma juz czym sypac :) im dalej w las bedzie tylko gorzej :) pisalem ci proroku ze od miesiaca skonczyly sie zabawy ze sprzedaza przy ustalaniu tko a wiesz co to moze oznaczac
Dnia 2024-08-26 o godz. 19:25 ~Prorok napisał(a): > Wydaje mi się że od jakiegoś czasu jest tutaj szukanie punktu przegięcia, czyli poziomu od którego akcjonariusze zaczną oddawać papier. Może to pod ewentualne wezwanie, żeby nie dać zaproponować zbyt wysokiego poziomu. Stąd te małe ale stałe wzrosty. > > Ale, żeby nie było tak różowo, zawsze można dla zasiania strachu zrobić szybki zrzut. Np. na 7,50.
Na obecnym akcjonariacie zrzuty wrażenia nie robią. Więcej zbiorą niż wpompują myślisz? Zresztą nie mój problem / chcę się bawić spekulacje zapraszamy ;P Na wycenie przez biegłego obecna cena nie stanowi istotnego punktu odniesienia . Do wyceny pod wezwanie kluczowe są inne wskaźniki / trudno je ukraść , co Prorok?
Skok to będzie, ale raczej w górę jak ulica się podepnie to zatrzymamy się na 20 paru. Wtedy będzie ciekawią jazda to, w dół to górę. Możemy w krótkim czasie zobaczyć i 40 parę.
Chcą odsiać akcjonariat to pewne. Tylko w cenie poniżej 20 moich akcji nie zobaczą. Kupowałem wyżej i nie sprzedam niżej ani 1 akcji nawet jak zjedziecie do ceny ostatniej emisji.