Nic wielkiego. Męczenie ogóra w postaci 7,5 mln akcji kapitału dodatkowego. Najpierw zeszło 2.2 mln, ostatnio 4,3 to zostało niecałe 1 mln i to postanowi skonwertować nz cash. Jeśli faktycznie są chętni na dziś po tę resztówkę, to git, pozytywne info.
Pytanie co z tymi 30 mln akcji? Bo tu jest cisza. Czyżby popyt był wyższy niż te 30? A może nie ma tu zbyt dużego popytu i chcą przepchnać opcję mniejsza, szybszą, bezpieczniejszą medialnie. Czas pokaże.
To byłoby nawet dobre, aby mniej akcji finalnie trafiło do emisji a te co trafiają po 1pln za akcje to, patrząc na kurs teraz, bardzo pozytywna informacja. Obejmujący i zarząd wierzą więc w zupełnie inną wartość akcji, pewnie w niedługim czasie.
Ta emisja jest dla obecnych akcjonariuszy częściowo pozytywna i częściowo neutralna. Rozpamiętywanie że to emisja i straszenie rozwodnieniem wartości akcji jest bez sensu. Gdyby w spółce nie panował rozwój, a była jedynie chęć dodruku dla kasy to sam bym z niej uciekał. Natomiast to co się teraz dzieje na kursie to jak strzepanie sobie konia na twarz. Może komuś to robi przyjemność. Dla mnie to zwykłe szczeniactwo.