z jednej strony mogą chcieć wystraszyć że raport be i jutro spory up; z drugiej strony gdyby np dziś rosło to jutro mogłaby być realizacja zysków po raporcie; trudno wyczuć...
Oto chodzi. Nie sądzę by na aqat było źle, przecież musieli się dogadać. Bardziej mi to wygląda, że bali się nagłego skoku akcji w górę. Ktoś tam brał te akcje :) U nas natomiast wykorzystano stan stagnacji i wyczekiwania na zdołowanie :) Musi być dobrze a raport przecież nie uwzględnia kasy, którą dostali :) Pozdrawiam wszystkich