Carbon Studio poinformowało, że Quality Mine ma dostarczać kompleksowych usług QA dla gier i aplikacji VR pod względem diagnozowania błędów i sprawdzania jakości rozwiązań z perspektywy użytkownika końcowego. "Quality Mine będzie działał w trybie "work-for-hire" dostarczając usług VR-QA zgodnie z zapotrzebowaniem klienta" - napisano. Zdaniem Carbon Studio rozszerzenie działalności o Quality Assurance ma zapewnić spółce dywersyfikację prowadzonej działalności i wpłynąć na wyniki finansowe.
to co pisałem już jakiś czas temu - nazatrudniali QA, ale zapomnieli o devach. Mi się to nie podoba, bo osobiście inwestowałem w spółkę game dev, a nie outsourcing usług, który ma zdecydowanie mniejsze stopy zwroty ... Decyzja tym bardziej specyficzna z uwagi na fakt, że ostatnie releasy od Carbonów nie mogły poszczycić się solidnymi produktami. To co ubiło premierę WH to właśnie niezliczona ilość błędów, więc jeśli teraz piszą, że nabyli świetne kompetencje w obszarze QA, które chcą przekuć na dodatkowe zyski to brzmi to jak nieśmieszny żart. Tymczasem multi dla Wizardsów jak nie było tak nie ma, roadmapa juz dawno poszła do kosza ... Nawet żadnej informacji o postępie prac. A przypominam, że pierwotnie multi miało wyjść rok temu. Następnie zapowiadali na 3-4 kwartał 2022. Obecnie zapowiada się, że sukcesem będzie jak zadebiutuje na początku 2023. A i tak przypomina, że znowu mówimy tutaj o premierze tylko na PCVR. Na OQ2 przy dobrych wiatrach to można liczyć na koniec Q2 '23, realnie pewnie Q3 '23. Osobiście mam nadzieję, że będzie podbitka jak cały gaming się trochę ruszy i wtedy wysiadam. Rok temu myślałem, że będę długoterminowym, ale chyba jednak nie będę. Ruchy zarządu są dla mnie niezrozumiałe i wręcz zaskakujące.
Render Cube mi się bardziej podoba. Na pewno zarząd robi bardziej przemyślane kroki, które są oczekiwane przez rynek (multi oraz inwestycje w VR) i nie dali jeszcze ciała, więc rokują jeszcze dobrze. Gdyby nie ten wydawca będący większościowym akcjonariuszem to na pewno byłby dla mnie top pick. Ale i tak nie zdziwię się jak za 3-4 lata to właśnie Render będzie znacznie lepiej radził sobie w obszarze VR niż Carbon.
Mało akcji płaczki zaczynają"ostrzegac"na dis,,,cord jak zarabia to kiedyś odbije.w tą cenę (5zl)wątpię ale zjad poniżej 10zl jak najbardziej jeszcze tu paru zostało.
To nie najlepszy moment z uwagi na niską kapitalizację.Będą nowe produkty,wzrosną zyski,ceny akcji pójdą w górę,rynek chiński się otworzy to stworzy szansę na debiut.Spokój i cierpliwość jak mawiał ś.p.John.
Tak, mistrzu, bo w moim miescie w godzinach szczytu dojazd tramwajem zajmuje o połowę krócej:) Jeżeli planujesz swój transport tak jak swoje inwestycje giełdowe, to piona, mistrzu:)
Co do moich inwestycji to jeszcze nigdy nie wyszedłem z papieru ze stratą.Faktycznie,Carbon przelicytowałem ale to jeszcze nie koniec.jestem optymistą,longplayerem.Zastanawiają mnie tacy jak Ty i John.Prawdopodobnie nie macie akcji bo akcjonariusz nie zachęcałby do wywalania a wręcz przeciwnie albo by przynajmniej siedział cicho.
Owszem, juz nie mam, i owszem, wyszedlem ze stratą na poziomach ok 20-21zł. Wchodzę tu teraz wyłącznie dla rozrywki, bo takiego zakrzywienia rzeczywistosci, jakie tu panuje, to ze świecą szukać, może co najwyżej wsrod fanatyków CD Projektu, wieszczących powrót na poziomy 450 zł.
Prawdopodobnie w ciagu najblizszego roku zwinie sie polowa spoleczek gamingowych z newconnect, powstałych na fali cyberpunkowej bańki, a pół pozostałej połowy będzie wegetować na grabicy przetrwania. W tym Carbon, w mojej ocenie. Bo po prostu nie są w stanie wyprodukować nic wartego uwagi na dzisiejszym rynku. Warhammer - martwa papuga. Wizards coop - nie ma i nie bedzie jeszcze z rok. „Nowi” wizardsi to starzy wizardsi z nowymi assetami, na tym samym starym silniku.