Ewidentnie okoliczności nie sprzyjają na razie, więc szukam czegoś do wyrwania się z marazmu. Może ktoś coś trendy ma na oku? Ja już w lubawy i pasztety nie wchodzę, strach. Ale jakby było coś podobnego tylko świeże to czemu nie. A może coś w ogóle innego?
Dzisiaj apelowali w TV, o przesłanie 7 tys. Śpiworów dla żołnierzy w Kijowie. Może ktoś kto handluje i ma pełne magazyny zarobi? Outdoorzy mają podobno.