Patrząc ile będzie problemów później z tymi akcjami szukaniem brokera który działa w wielkiej Brytanii szkoda nerwów i zdrowia więcej będzie to kosztowało niż na wezwaniu chociaż wszystko zależy od posiadanej ilości akcji poniżej 50k akcji sadze ze nie warto trzymać

Ja odpowiedziałem na wezwanie bo z brokerem z Wielkiej Brytanii łatwo nie będzie.

Chyba będzie trzeba zmienić właśnie z maklera na brokera i wtedy jest tak:
Trzeba zrobić cesję, koszt takiej cesji to procent od wartości akcji. Niestety u brokera te akcje na naszym koniec nie będą teorytycznie nasze. Tak to działa w tym biznesie, że nasze akcje będą wypożyczane do grania na spadki, to umożliwia brokerom istnienie na tym rynku z niższą prowizją. Problemem też jest taki, że problem jest z wykonaniem głosów z akcji, bo nie są w krajowym depozycje. Dlatego ja sprzedałem

Ale ordynarnie naganiacie na wezwanie hehe

Ordynarne naganianie a powiedz mi czy to co jest napisane nie jest prawda ?? Przecież ktoś kto ma mało akcji to więcej się napracuje niż to warte jest oczywiście jak ktoś ma duży pakiet zastanawiałbym się grubo co zrobić ale przy małej ilości to nawet nie zastanawiałbym się

A powiedz co będzie jak nie wykupią tych 5% akcji z rynku bo ludzie nie oddadzą? Nie ważne czy ktoś ma mało czy dużo - nie chce oddać i nie ma wykupu. Ten kto mam mało widząc fajna perspektywę do czasu ogłoszenia wezwania tym bardziej nie będzie chciał sprzedać bo liczy że z małego wkładu uda się więcej zarobić - co to jest 8,25 jak może być 9 albo 10?
Ten kto ma dużo zapewne będzie chciał jeszcze więcej ...
A wy zamiast trzymać naganiacie na zapisywanie - opłacają was?

Trzeba przeczytać dokładnie Wezwanie. Wg mnie nie ma żadnych limitów by Wezwanie było skuteczne. Zostaną skupione te akcje, które będą zgłoszone. Akcje niezgłoszone zostaną wycofane z GPW i będą notowane na LSE. Wezwanie nie przewiduje następnych Wezwań, ale kto wie jak będzie.

Oczywiście perspektywa jest możesz to mieć ale żeby nimi handlować będziesz musiał znaleść brytyjskiego brokera 2 opcja w wypadku rozliczenia zysku z transakcji zagraniczny broker nie wystawia pitu wiec trzeba samemu określić przychody i koszta związane z odpłatnym zbyciem papierów wartościowych wiec od samego początku mówię ze szkoda nerwów na wszystko przy małej ilości akcji przy większych pakietach kwestia obliczenia

Sadze ze jest to decyzja indywidualna kazdej osoby ja jako amator raczej wezme udzial w wezwaniu bardziej doswiadczeni sadze ze przeanalizuja sobie to jak jest lepiej na szczescie lub nieszczescie moj pakiet jest maly wiec zaden zysk ani strata nie robia mi wiekszej roznicy

Dobre - automaty odpowiadają ;)
Wszystkie wpisy dotyczą małej ilości akcji, amatorów czyli kogoś kogo łatwo zastraszyć czy zmanipulować widokiem mniejszego zysku , trudności z późniejszą sprzedażą itd. Wszystko w jednym tonie i na jedną modłę - ja sie nie znam, ale lepiej będzie ... no rzesz nagle sami amatorzy na Bankierze i posiadacze małych pakietów!
Wiedzą że potrzebują nieco ponad 5% akcji aby wezwanie było skuteczne.
Ale w tytule pisma z linków stoi" proponowane wezwanie" czyli jest to propozycja której można nie przyjąć a poniżej "Nie jest planowane przeprowadzenie przymusowego wykupu ani odkupu z uwagi iż w wypadku powodzenia procesu nie zostaną przekroczone odpowiednie progi."
A CO JAK SIE NIE POWIEDZIE?
ODP: NOWA LEPSZA OFERTA!

Jak chcą się wyprowadzić to niech się postarają lepiej.

Do jatoja:
Uważam, że jesteś fantastą. Jak nie odpowiesz na wezwanie to dadzą Ci 10 a może 20 PLN? Spójrz na cenę dzisiaj, kiedy nie można już kupić pod wezwanie. Są chętni żeby sprzedawać po 7,65 chociaż za tydzień mogliby oddać po 8,25 PLN.

Nie no dzisiaj to szarpali jak reksio szynkę hehe;) A może sprzedają tylko ci co właśnie na wezwanie się nie załapali kupując akcje za późno? Przed wezwaniem było 8,50 i rosło. Powoli, ale rosło -czasem bujnęło, ale rosło. A wam rzucili ochłapy 8,25 i myślicie że to łaske Wam robią! Czy ja jestem fantastą? Przejrzyj sobie kolego to forum kilka tygodni wstecz to zobaczysz jakie były nastroje i przewidywania - niektóre to dopiero zakrawają na fantastykę! Moje 10 zł wcale nie jest przeszacowane...
Pewnie że zostanę z akcjami właśnie dlatego że nie mam wiele i wiele tez nie stracę jak by co a i Anglia nie jest mi straszna. Jak zostanie nas więcej to na pewno znajdzie sie jakiś broker który pomoże i odpowie na zapotrzebowanie z rynku a przy tym sam zarobi...

Jak chcesz trzymaj akcje :) pamiętaj giełda to mali i więksi inwestorzy sadze ze duży inwestor wie co zrobić w danej sytuacji a dużo tez jest małych dla których moim zdaniem będzie zdać akcje. Tobie radzę zostań z akcjami opowiesz nam jak było :)