W tej chwili na kupnie jest wystawione 262 akcji po 3,62, a na sprzedaży jest 3000 akcji po 3,61. Kto i po co robi taki cyrk? A do tego na wszystkich pierwszych pięciu półkach (na kupni i na sprzedaży) zalecenia wystawia tylko jeden gracz, ale wolumeny na kupnie są kilka razy mniejsze.
odpowiedź częściowo masz tu: https://stooq.pl/t/bt/?s=brs
i tu: https://gragieldowa.pl/spolka_arkusz_zl/spolka/BRS/typ/1
i sam sobie odpowiedz, co byś robił, gdybyś miał do wywalenia ok. 700 kilo akcji, a na kupnie od miesięcy są pustki?
a do tego, mimo mielenia podczas sesji od ok. 100 do 200 kilo akcji, nic z arkusza zleceń nie ubywa, zaś ostatnio znowu dołożono 200 kilo na sprzedaży, tym razem już po dużo niższej cenie
Dnia 2021-09-13 o godz. 20:08 ~Typ napisał(a): > Jak by ktoś chciał wywalać to by podbił na 10 zeta, a po spadku na 7 braliby jak świerze bułeczki. Ktoś ewidentnie zbiera jak najwięcej w promocji.
to ty tak uważasz, fundy jak uciekały tego nie zrobiły - dlaczego? a skoro ktoś zbiera - to od kogo? i czemu nie ma ino o zmianach w akcjonariacie, a przede wszystkim - czemu nie ma zmian w arkuszu zleceń?
to, co widzisz lub czego nie widzisz albo widzieć nie chcesz - zabawę w rysowanie świeczek oraz pozorowanie trendu podobnie jak pozorowanie popytu
ale nie musisz się z tym zgadzać i możesz widzieć tylko to, co chciałbyś widzieć - czas pokaże, co z tego się wykreuje i kiedy
póki co - ważny poziom widzę na 3,83-3,87 dotarcie tam i względnie trwałe przebicie (przynajmniej przez 5 sesji) może być zapowiedzią niepozorowanego wzrostu, o ile pojawią ważne i niepodważalne infa fundamentalne
codziennie to samo: https://www.bankier.pl/inwestowanie/profile/quote.html?symbol=BORYSZEW
wykres pokazuje, jak tu jest pogrywane: podbitka z rana, wywalenie, podbitka, mielenie i znów czekanie na okazję do wywalenia
a z arkusza od dawna nic nie ubywa: https://gragieldowa.pl/spolka_arkusz_zl/spolka/BRS/typ/1
tu nie trzeba zaklinać spadków, tu trzeba zaklinać wzrosty, ale wzrosty prawdziwe widoczne w autentycznym (a nie pozorowanym) zainteresowaniu rynku (czyli wielu kupujących, bez podbitek i mielenia akcjami dla zwabiania naiwnych kapitałodawców, stabilnie rosnącym wolumenie)
fejkowe podbitki jakoś wciąż nie robią na rynku wrażenia
pytanie brzmi nie kto kupuje, ale kto i dlaczego wywala tak intensywnie - jeśli faktycznie to jest sprzedaż, a nie tylko mielenie walorem dla pozorowania popytu i nadmuchiwania wolumenu