A co się ma dziać? Każdy wie, że te umowy z sieciami handlowymi są figę warte. To tylko pic na wodę, aby mogli być otwarci w niedzielę jako placówki pocztowe, a de facto nie będzie tam obsługi żadnych przesyłek. Zapytaj pierwszą z brzegu napotkaną osobę, czy wie, że w lidlu/biedronce można odebrać paczkę? Ponadto te wszystkie ogłaszane umowy RAMOWE nie generują żadnych zysków. Umowa ramowa reguluje warunki zawierania kolejnych docelowych umów handlowych.