Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Złoto bije rekordy, a Polacy kupują na potęgę. Padnie rekord – prognozuje Mennica Skarbowa

Michał Kubicki
, aktualizacja: 2025-10-09 11:51

(fot. ingimage)

Ceny złota biją rekordy, tymczasem zainteresowanie kruszcem wśród Polaków jest coraz większe. Mennica Skarbowa ocenia, że mimo dynamicznych wzrostów cen złota, Polska może być świadkiem historycznego rekordu – sprzedaży przekraczającej 20 ton złota inwestycyjnego rocznie w segmencie klientów indywidualnych.

reklama

W październiku 2025 r. pierwszy raz w historii zobaczyliśmy złoto po 4 000 USD/oz, po wzroście jego ceny od początku roku o przeszło 53 proc. Poza nominalnymi rekordami cena w ujęciu dolarowym bije także rekordy w ujęciu realnym, a więc uwzględniającym inflację. W przeliczeniu na polską walutę złoto jest wyceniane na ponad 14,8 tys. zł za uncję, choć jeszcze rok temu płacono niewiele ponad 10 tys.

()

Hossa na złocie trwa już kilka lat. Chociaż wzrost o przeszło 50 proc. w 2025 r. jest ewenementem nie widzianym od lat 70. XX wieku, to pamiętajmy, że złoto podrożało w 2024 r. o 27,2 proc., a w 2023 r. o przeszło 13 proc. Dopiero jednak w 2025 r. Polacy masowo ruszyli na złote zakupy. Potwierdzają to już zaraportowane dane dealerów złota oraz ich prognozy.

Prognoza rekordowej sprzedaży w Polsce

W pierwszej połowie tego roku Mennica Skarbowa, największy w Polsce dystrybutor złota inwestycyjnego i innych metali szlachetnych, sprzedała ponad 1,42 tony złota i 2,8 ton srebra. Im bliżej końca roku, tym pewniejsza wydaje się prognoza Mennicy, że Polska może być świadkiem rekordowej sprzedaży produktów ze złota przekraczającej 20 ton w ciągu roku dla inwestorów indywidualnych.

„Ceny złota utrzymują się na rekordowych poziomach, a popyt na kruszec pozostaje wysoki zarówno wśród inwestorów instytucjonalnych, jak i klientów indywidualnych. Przy obecnej dynamice wzrostów Polska może być świadkiem historycznego rekordu – sprzedaży przekraczającej 20 ton złota inwestycyjnego rocznie w segmencie klientów indywidualnych”-  skomentował Jarosław Żołędowski, prezes Mennicy Skarbowej.

„W obliczu zmiennej sytuacji gospodarczej oraz eskalacji konfliktów zbrojnych w niektórych regionach świata złoto zyskuje na znaczeniu jako bezpieczna i długoterminowa forma lokowania i ochrony kapitału. Ta utrzymująca się niepewność sprzyja rozwojowi rynku detalicznego i sprawia, że rosnące zainteresowanie fizycznymi metalami szlachetnymi skłania nas do rozbudowy naszej sieci sprzedaży” – dodał, informując, że spółka notowana na NewConnect otwiera nowy oddział sprzedaży w Częstochowie, 16. w całym kraju.

Co wybrać? Złote sztabki czy monety?

Złoto cieszy się popularnością wśród inwestorów indywidualnych ceniących sobie bezpośrednie posiadanie aktywa. W przypadkach sztabek i monet ich cena jest równa rynkowej wartości złota powiększonej o marże sprzedawców. Z reguły im mniejsza moneta lub sztabka, tym marża dilera jest większa. Złoto, to dużo wartości w małej objętości, ale oferowane sztabki i monety o mniejszych wagach bardzo obniżyły wartościową barierę wejścia w inwestycję w złoto.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

Sztabki złota są dostępne już w gramaturach od 1 grama kosztujących około 600-650 zł. Zdarzają się też sztabki lżejsze. Te kojarzone z telewizji i przechowywane w skarbcach banków mają wagę 400 uncji trojańskich, czyli 12,44 kg i wymagają przy obecnych cenach i kursie USD/PLN około 6 mln zł kapitału. Kilogramowa sztabka to obecnie wydatek ponad 480 tys. zł.

Z kolei standardowym gabarytem monet bulionowych, inaczej nazywanych lokacyjnymi, jest jedna uncja trojańska (1 oz. = 31,1035 gramów), gdzie wartość samego złota to ponad 15 tys. zł. Występują także monety o „nominałach” 1/2,1/4 czy nawet 1/10 uncji. Najbardziej popularne monety to amerykański Orzeł, kanadyjski Liść Klonowy, południowoafrykański Krugerrand, australijski Kangur, brytyjska Britannia, chińska Panda czy wiedeńscy Filharmonicy, których większość bita z jest czystego złota próby Au.9999. Narodowy Bank Polski od 1995 r. oferuje z kolei Orła Bielika.

Monety, zwłaszcza te najbardziej znane, są sprzedawane z niewielką premią w stosunku do sztabek (wyższy koszt wytworzenia). Jednak przy inwestycjach „detalicznych” taki zakup wydaje się lepszym rozwiązaniem ze względu na większą rynkową płynność, czyli inaczej mówiąc zbywalność w transakcji kupna i sprzedaż, oraz przez to, że łatwiej sprawdzić ich autentyczność (np. przy pomocy wagi i suwmiarki czy linijki Fischa). Oprócz wartości samego kruszcu często zyskują one na wartości kolekcjonerskiej.

Jak informowała Mennica pod koniec września, obecnie największym zainteresowaniem cieszą się małe i średnie gramatury – sztabki od 1 do 100 gramów oraz monety bulionowe. Mennica Skarbowa, aby sprostać rosnącemu popytowi, zaczęła organizować dodatkowe transporty kruszcu z Niemiec. Krajowe zasoby są niewystarczające, mimo że KGHM rozpoczął wyrób i sprzedaż polskiego złota, informowała spółka. 

Michał Kubicki

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty