"Jeśli chodzi o koniec roku to marże nie powinny odbiegać od tego, co widzimy po 9 miesiącach. Natomiast w przyszłym roku, to struktura portfela będzie istotna. Realizacja tych kontraktów, które na dzień dzisiejszy mamy w portfelu będzie pozytywnie wpływała na przyszłoroczną marżę. Nie spodziewamy się, by w przyszłym roku było można osiągnąć średnie marże z nowo pozyskanych kontraktów na poziomie z tego roku" - poinformował podczas wideokonferencji Grzegorz Grabowski, prezes spółki.
Dodał, że przychody zanotowane w całym 2021 roku będą niższe niż te z 2020 r., ze względu na niewielką podaż kontraktów. Obroty grupy w 2020 r. wyniosły 1,39 mld zł.
Po trzech kwartałach 2021 r. Torpol zanotował 772 mln zł przychodów ze sprzedaży, co oznacza spadek o 21,7 proc. rdr. Zysk brutto ze sprzedaży wzrósł w tym czasie o blisko 20 proc. do 72,1 mln zł, zysk operacyjny zwiększył się o blisko 30 proc. do 47,6 mln zł, zysk brutto wzrósł o 37,5 proc. rdr do 45,1 mln zł, a zysk netto uległ poprawie o 36,8 proc. do ok. 36 mln zł.
Po dziewięciu miesiącach marża brutto ze sprzedaży wyniosła 9,3 proc. wobec 6,1 proc. przed rokiem. Marża operacyjna wzrosła do 6,2 proc. z 3,7 proc., marża wyniku brutto do 5,8 proc. z 3,3 proc., a marża netto do 4,7 proc. z 2,7 proc. poprzednio.
Na koniec września backlog grupy sięgnął 1,45 mld zł, a średnioważona długoterminowa rentowność brutto portfela zamówień wyniosła ok. 8 proc.
Torpol działa na rynku budowy i modernizacji infrastruktury kolejowej. Grabowski poinformował podczas wideokonferencji, że obecnie na rynku toczą się postępowania o niewielkiej wartości, ale liczy, że pod koniec roku pojawi się jeszcze kilka większych kontraktów.
"Przetargów nie jest mało, łącznie jest ich około trzynastu, ale są to zazwyczaj kontrakty o niewielkiej wartości - łącznie to kilkaset mln zł. Taka jest obecna podaż. Mam nadzieję, że liczba tych postępowań zwiększy się jeszcze w tym roku, z zapowiedzi PKP PLK wynika, że jeszcze w grudniu powinny pojawić się większe przetargi" - skomentował prezes.
"Spodziewamy się bardzo dużej podaży projektów w przyszłym roku - łączna kwota powinna iść bardziej w dziesiątki mld zł niż kilka mld zł. PLK ma przygotowane projekty, jeśli ruszy finansowanie, to bardzo dużo postępowań się pokaże" - dodał.
W jego ocenie spółka jest dobrze przygotowana do realizacji większej liczby kontraktów, zarówno pod względem kadr i sprzętu, jak i dostępnych środków finansowych.
Po dziewięciu miesiącach 2021 r. Torpol miał 354,8 mln zł gotówki netto oraz brak zadłużenia netto.
"Także poziom limitów gwarancyjnych o tym świadczy. Wynoszą one ok. 1,44 mld zł, z tego na koniec września wykorzystanych było ok. 0,66 mld zł" - dodał prezes.
Torpol dywersyfikuje portfel poprzez udział w przetargach na kontrakty tramwajowe.
"Udział postępowań tramwajowych jest na razie niewielki, to ułamkowe procenty w naszym portfelu. Obecnie toczy się parę postępowań dotyczących linii tramwajowych, ale nie są to duże kwoty - zdarzają się pojedyncze na 200-300 mln zł, ale zazwyczaj jest to mniej niż 100 mln zł. Wchodzimy na rynek tramwajowy, ale podstawowym obszarem działalności są projekty kolejowe. Chcemy, by projekty tramwajowe stanowiły kilka proc. w naszym portfelu" - powiedział prezes.
Grabowski przypomniał, że spółka przygląda się także możliwości realizacji projektów na rynku niemieckim.
"Analizujemy rynek niemiecki, pewien etap analiz jest już zakończony. Będziemy podejmowali decyzje w sposób wyważony (...) Ten rynek nie jest prosty, jeśli chodzi o wejście" - poinformował.
Dodał, że na rynku niemieckim spółka rozważa zarówno realizację projektów kolejowych, jak i tramwajowych.
W tym roku Torpol planuje wydać na inwestycje 47,3 mln zł, głównie na rozbudowę parku maszynowego.
Prezes poinformował, że w roku przyszłym CAPEX znajdzie się na poziomie amortyzacji.(PAP Biznes)
jow/ osz/