"Cały czas realizujemy precyzyjną strategię akwizycyjną. (...) Jesteśmy aktywni w kilku procesach, które są zdefiniowane, mają deadliny, których +target+ wyszedł do rynku z memorandum informacyjnym, w których jest pośrednik zarządzający procesem" - powiedział prezes Bogusław Sieczkowski.
Jak dodał, Selvita cały czas generuje gotówkę z bieżącej działalności, a część inwestycyjna nie jest tak obciążająca, żeby nie można myśleć o akwizycjach poprzez wykorzystanie bieżącej gotówki i dalsze lewarowanie się długiem.
Spółka informowała wcześniej w strategii, że w obszarze akwizycji zakłada przejęcie przynajmniej dwóch przedklinicznych CRO w Europie lub Ameryce Północnej, świadczących usługi komplementarne do oferty spółki lub umożliwiające rozszerzenie skali jej działalności. Akwizycje mają pozwolić na uzyskanie dodatkowych 150-250 mln zł przychodów.
Zarząd obserwuje sytuację branży na rynku międzynarodowym, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych i - w ocenie prezesa - w ciągu ostatnich miesięcy niewiele się ona zmieniła.
"Na pewno przez ostatnie dwa miesiące (...) sytuacja się nie zmieniła, na pewno się nie polepszyła (...). My patrzymy z lekkim optymizmem, natomiast tego jeszcze nie widać. Nie widzimy jasnego, oczywistego odbicia jeśli chodzi o cały sektor biotechnologiczny w Stanach Zjednoczonych" - powiedział Sieczkowski.
"To jest moment trudny dla całego rynku. Czujemy się stosunkowo bezpieczni, będąc częścią sektora usługowego dla firm farmaceutycznych i podtrzymujemy to, że chcemy się rozwijać szybciej niż rynek" - dodał.
Prezes ocenił, że trudny czas na rynku ma też jednak dobre strony - np. w kontekście poszukiwania celów akwizycyjnych.
"To jest czas, który brutalnie obnaża niedoskonałości firm, czy procesów, w związku z tym liczymy na to, że będzie więcej +targetów+, które będą w trudniejszej sytuacji i nie będą miały argumentów, by negocjować wyższe ceny" - powiedział.
Zarząd ocenił, że biorąc pod uwagę m.in. wojnę, czy kryzys energetyczny branża, w której działa Selvita, jest w lepszej sytuacji niż spora część rynku, ale jednocześnie - jak poinformował prezes - spółka spodziewa się, że w przyszłym roku koszty energii wzrosną.
"Do tej pory koszty energii w całej naszej strukturze kosztów to było ok. 3 proc. Oczywiście przygotowujemy się do tego, że one się zwiększą co najmniej dwukrotnie w przyszłym roku. Z jednej strony to wynik naszej rosnącej skali działalności, oczywiście przede wszystkim podwyżek, ale będziemy mieli nowy budynek (w ramach Selvita Research Centre - PAP) - na szczęście jest on zbudowany w nowych technologiach i powinien być znacząco tańszy w eksploatacji" - powiedział Sieczkowski.
W najbliższych miesiącach Selvita planuje ukończyć budowę pierwszego własnego budynku laboratoryjnego w ramach Selvita Research Centre, którego uruchomienie jest spodziewane w pierwszym kwartale 2023 r.
Jak poinformował prezes, spółka stara się jak największą część presji kosztowej przerzucić na klientów i okresowo zmienia swój cennik, a w zdecydowanej większości kontraktów ma klauzule dotyczące podwyżek inflacyjnych.
"Trzeba jednak pamiętać, że nasi klienci mają wpływ na kształt kontraktów i to nie jest tak, że możemy proceduralnie skorzystać z tego (...), to jest dochodzenie do konsensusu" - powiedział Sieczkowski.
"Każdy z klientów to nie jest tylko obecny kontrakt, ale także dalsza potencjalna współpraca. W momencie, gdy chcemy budować skalę działalności, by klienci zlecali nam coraz więcej usług - nie możemy działać w ten sposób" - dodał.
Selvita jest jedną z największych przedklinicznych CRO (ang. Contract Research Organization) w Europie. Wspiera klientów w zakresie zintegrowanego procesu odkrywania leków w obszarze chorób zapalnych, zwłóknieniowych, zakaźnych i onkologii. Spółka świadczy usługi na każdym etapie procesu opracowywania leków, począwszy od wczesnej fazy odkrycia, aż po wybór kandydata klinicznego. Ponadto Selvita oferuje wsparcie analityczne w zakresie rozwoju leków oraz badań kontraktowych. (PAP Biznes)
doa/ gor/