W poniedziałek i wtorek swoje wyniki finansowe za 2024 r. przedstawiły dwa największe banki Izraela. Z opublikowanych raportów wynika, że w ubiegłym roku zarobiły najwięcej w historii, a co ciekawsze ich bilanse są nawet dwa razy większe niż liderów sektora w Polsce. W ślad za przedstawionymi raportami i planami dywidendowymi, kursy akcji na rozgrzanej giełdzie w Tel Aviwie notują historyczne rekordy.
Dwa największe banki w Izraelu pod względem giełdowej kapitalizacji to Hapoalim wyceniany na 68 mld szekli (75,3 mld zł) oraz warty według poniedziałkowej wyceny blisko 75 mld szekli (83 mld zł) Leumi Bank. W poniedziałek ich akcje zyskały na giełdzie w Tel Awiwie odpowiednio 5,9% i 4,14% i notowane były na historycznych szczytach. We wtorek ich kursy wciąż zyskiwały, śrubując rekordowe wyceny. Walory Hapoalim zyskiwały 0,5%, a Lelumi po otwarciu nawet 2,7%.
Ich akcje z kolejnymi bankami jak Mizrahi, IDB i First International Bank of Israel, ważą najwięcej, bo ponad 31% w izraelskim indeksie TA-35, skupiającym największe spółki tamtejszej giełdy. Indeks ten notowany był w poniedziałek na poziomie ponad 2 505 pkt. i do pokonania historycznego szczytu ze stycznia br. brakowało mu około 60 pkt, czyli wzrostu o 2,3%. We wtorek przy słabszych ogólnoświatowych nastrojach indeks TA-35 cofał się jednak o około 0,75%.
Od kilkunastu miesiącu giełda w Izraelu jest w hossie, mimo wojny z Hamasem w Strefie Gazy i Hezbollahem w Libanie, w której obecnie obowiązuje zawieszenie broni. Więcej o stojących za wzrostami izraelskich indeksów oczekiwaniach wzrostu gospodarczego w artykule „Giełda w Izraelu bije rekordy”. W skrócie kluczem do tajemnicy fantastycznej formy izraelskich spółek ma być klasyczne wyprzedzanie przez giełdę gospodarki, która jak wielokrotnie bywało, po zakończeniu wojny ma zanotować mocne odbicie - największe z krajów OECD.
Zyski banków z Izraela największe w historii
Wracając do banków, bieżące wzrosty ich akcji są efektem reakcji inwestorów na pokazane wyniki finansowe za IV kwartał i cały 2024 r. W poniedziałek swój raport przedstawił bank Hapoalim, we wtorek zrobił to Leumi. Wynikom banków sprzyjały wysokie stopy procentowe, które obecnie w Izraelu wynoszą 4,5%, przy odczycie inflacji za styczeń na poziomie 3,8%.
Hapoalim - którego udział w rynku wynosi około 30% - poinformował, że w 2024 r. osiągnął największy zysk netto w historii na poziomie 7,64 mld szekli (8,4 mld zł lub 2,12 mld dolarów), w porównaniu z 7,36 mld w 2023 r. Zysk byłby jeszcze większy, gdyby nie ujęty w IV kwartale (zysk 1,55 mld szekli) jednorazowy wydatek w wysokości 597 mln szekli na program przejścia części pracowników na wcześniejszej emerytury.
Jak wynika z raportu przychody odsetkowe wzrosły o 5,4% rdr do 16,950 mln szekli w 2024 r. Bank podał, że sprzedaż kredytów wzrosła o 8,9% . Bank wyznaczył sobie szereg celów wzrostu na lata 2025 i 2026, w tym zysk netto w wysokości od 8,5 do 9,5 miliarda szekli w każdym roku, przy zwrocie z kapitału własnego na poziomie 14-15%. Z 2024 r. zwrot z kapitału własnego spadł z 15,0% do 13,8%.
Inwestorom mogła spodobać się poza ambitnymi celami także maksymalny dopuszczalny podział zysku. W Izraelu bank centralny decyduje o poziomie dywidendy z banków, który nie może przekroczyć 40% zysku. Tyle zaproponował Hapoalim w postaci dywidendy i skupu akcji własnych w IV kwartale. Banki jednak domagają się nadzorca pozwolił im wypłacać co najmniej 50% zysku.
„Moglibyśmy zapłacić o wiele więcej, ale Bank Izraela nadal jest bardzo ostrożny w kwestii wypłat dywidend” – powiedział prezes Hapoalima Yadin Antebi, cytowany przez agencję Reutersa. „Mamy dostęp do 5 miliardów szekli kapitału, co daje nam możliwość wypłaty większej kwoty w przyszłości... Wierzymy, że kiedyś to się zmieni”- dodał, przypominając, że 80% udziałowców banku stanowią izraelskie fundusze emerytalne i inne instytucje, a wyższe dywidendy przyniosłyby korzyści społeczeństwu.
Z kolei Bank Leumi swoje wyniki podał we wtorek i także pochwalił się rekordowymi zyskami za 2024 r., w którym wynik netto wzrósł o 40% rdr do 9,8 mld szekli (10,8 mld zł lub 2,72 mld dol.). Chociaż zyski są najwyższe w historii, to zarząd przedstawił optymistyczną prognozę, celując w zysk netto w latach 2025-26 na poziomie 9-11 mld NIS (10-12,1 mld zł).
Leumi także odnotował wysokie dynamiki wzrostów sprzedaży kredytów. W 2024 r. portfel kredytowy wzrósł łącznie o 8,6%, przy czym portfel korporacyjny wzrósł o 7,8%, portfel komercyjny wzrósł o 4,0%, a portfel hipoteczny aż o 11,0%. Bank szacuje, że jego portfel kredytowy wzrośnie o 8-10% w ciągu najbliższych dwóch lat.
W samym czwartym kwartale Leumi zarobiło 2,5 mld szekli (2,75 mld zł), w porównaniu z 1,8 mld rok wcześniej. Leumi poinformowało, że 40% kwartalnego zysku netto, zostanie rozdzielone między akcjonariuszy, z czego 706 mln szekli w formie dywidendy, a reszta w formie skupu akcji własnych. Sumarycznie do akcjonariuszy za 2024 r. powędruje ponad 3,9 mld szekli (4,3 mld zł).
Największe banki z Izraela większe niż bankowi giganci z Polski
Aktywa Banku Leumi wzrosły o 7,4% rdr do 785,55 mld szekli (863,44 mld zł), z kolei w przypadku Banku Hapoalim aktywa w 2024 r. powiększyły się o 5% do 720,84 mld szekli (792,3 mld zł) na koniec roku. Aktywa banku są jednym z kluczowych wskaźników jego "zamożności" i zdolności do prowadzenia działalności, zwłaszcza w sektorze finansowym, gdzie bilans odgrywa kluczową rolę.
Ciekawostką jest fakt, że dwa największe banki liczącego około 7,5 mln mieszkańców Izraela są wyraźnie większe od aktyw dwóch największych banków w liczącej 5 razy więcej mieszkańców Polsce. Zarówno Hapoalin jak i Leumi miały ponad dwa razy większe aktywa niż drugi w Polsce Pekao (334, 24 mld zł). W przypadku PKO BP wg stanu po III kwartale 2024 r. jego aktywa wynosiły 511,5 mld zł.
Niewiele lepiej sprawa wygląda pod względem zysków, które Pekao za 2024 r zaraportowało na poziomie blisko 6,4 mld zł, a skorygowany o efekt wakacji kredytowych oraz rezerw na kredyty frankowe, to prawie 7,17 mld zł. PKO wyniki za cały rok przedstawi 13 marca, ale konsensus prognoz zakłada nieco ponad 9 mld zł zysku, mniej niż pokazał największy bank w Izraelu - Leumi.
To co może zwracać uwagę to jakość portfela kredytowego. Wskaźnik NPL czyli (ang. Non-Performing Loans) miara jakości portfela kredytowego, która pokazuje udział kredytów zagrożonych w stosunku do całkowitej wartości udzielonych kredytów, w przypadku Leumi wyniósł 0,5%, kiedy według Pekao wskaźnik NPL był na poziomie 4,5%. Polskie Banki mogły się jednak pochwalić wyższą rentownością kapitałów własnych, czyli wskaźnikiem ROE (z ang. return of equity). W przypadku Leumi wyniósł on 16,9%, a dla Banku Hapoalim spadł z 15,0% do 13,8% w 2024 r. ROE Pekao wyniosło 21,2%, dla PKO według ostatniego raportu było to 19,3%.