W piątek Główny Urząd Statystyczny poda szybki szacunek inflacji we wrześniu.
Ekonomista Banku Pekao Kamil Łuczkowski: Inflacja we wrześniu obniżyła się do 8,4 proc.
„Zakładamy, że inflacja we wrześniu obniżyła się do 8,4 proc. w ujęciu rok do roku. Duży wpływ na ten wyraźny spadek, bo przecież w sierpniu inflacja wynosiła 10,1 proc., miała wysoka baza odniesienia sprzed roku. Wrzesień i październik 2022 r. to były miesiące z dużymi miesięcznymi wzrostami cen i dlatego uważamy, że także w październiku będzie to skutkowało dużym spadkiem inflacji. Sądzimy, że w ujęciu miesiąc do miesiąca ceny we wrześniu spadły przeciętnie o 0,1 proc. Tym samym wrzesień był piątym miesiącem z rzędu bez wzrostu cen, licząc miesiąc do miesiąca” – powiedział PAP ekonomista Banku Pekao Kamil Łuczkowski.
Jak wyjaśnił, na mocny spadek inflacji we wrześniu złożyło się wiele elementów, w tym kolejny spadek cen żywności o 0,3 proc., licząc miesiąc do miesiąca, a także zmiany cen regulowanych i administrowanych.
„Silnym bodźcem obniżającym inflację były paliwa, których ceny detaliczne obniżyły się o ok. 4,5 proc. miesiąc do miesiąca. Na inflację wpłynęły także zmiany ceny energii. GUS uwzględni podniesienie limitu zużycia energii, do którego można skorzystać z zamrożonej ceny, z 2 tys. kWh do 3 tys. kWh. Jednocześnie w danych o inflacji nie zostanie uwzględniony jednorazowy upust na rachunku na prąd w wysokości 125 zł jaki został wprowadzony rozporządzeniem ministra klimatu i środowiska. Ta obniżka jest jednorazowa, poza tym, aby z niej skorzystać, trzeba spełnić pewne warunki. Choć są one łatwe do spełnienia, to jednak GUS w swoich danych nie uwzględnia tego typu promocji warunkowych” – stwierdził ekonomista Banku Pekao.
Jednocześnie inne zmiany, które zostały wprowadzone we wrześniu, np. wprowadzenie darmowych leków dla seniorów oraz dla osób poniżej 18 roku życia, wpłynęły także na inflację bazową – uważa Kamil Łuczkowski.
„Zmiany dotyczące cen leków, obniżki cen kolejowych biletów miesięcznych oraz wspominana już wysoka baza odniesienia sprawiły, że inflacja bazowa we wrześniu spadła do 9 proc. z 10 proc. w sierpniu” – powiedział.
Dodał, że inflacja w kolejnych miesiącach będzie obniżać się dalej. „Sądzimy, że rok 2023 zakończymy z inflacją poniżej 7 proc.” – powiedział Łuczkowski.
Dezinflacja ręcznie wspomagana. Jak władza zaniży wrześniowy CPI
Od wiosny mamy do czynienia z wyraźnym procesem dezinflacji w Polsce. We wrześniu po raz pierwszy od wybuchu wojny na Ukrainie zobaczymy odczyt poniżej 10%. Władza postarała się, aby wynik ten sztucznie zaniżyć akurat miesiąc przed wyborami. Przypadek?
Antoniak z ING BSK: inflacja we wrześniu zapewne spadła do 8,3 proc.
Wrzesień przyniósł zapewne duży spadek inflacji – powiedział PAP ekonomista banku ING BSK Adam Antoniak. Jak dodał, spodziewa się, że inflacja spadła do 8,3 proc. z 10,1 proc. w sierpniu br.
W piątek Główny Urząd Statystyczny opublikuje szybki szacunek inflacji we wrześniu.
„Wrzesień przyniósł duży spadek inflacji. Spodziewamy się, że inflacja spadła do 8,3 proc. z 10,1 proc. w sierpniu” – powiedział PAP ekonomista banku ING BSK Adam Antoniak.
Jego zdaniem jedną z głównych przyczyn spadku inflacji jest wysoka baza statystyczna sprzed roku. Przypomniał, że wrześniu 2022 r. inflacja ceny wzrosły mdm o 1,6 proc.
„Do tego doszedł jeszcze spadek cen żywności przez czwarty miesiąc z rzędu, ceny paliw, które we wrześniu mocno spadają, podniesienie limitu zużycia energii elektrycznej w ciągu roku, poniżej którego to limitu cena energii jest zamrożona, darmowe leki dla dzieci. Łącznie więc we wrześniu czynników dezinflacyjnych było dużo” – ocenił ekonomista ING BSK.
Jego zdaniem w kolejnych miesiącach tempo spadku inflacji wyraźnie spowolni.
„O tym, jaka będzie inflacja na koniec roku, zdecydują w dużej mierze ceny paliw. Spodziewamy się, że w ostatnim kwartale roku ceny paliw pójdą wyraźnie w górę, inflacja na koniec roku będzie więc wynosić ok. 7 proc.” – powiedział Adam Antoniak.
Kamil Pastor z PKO BP: inflacja we wrześniu wyhamuje do 8,5 proc.
Oczekujemy, że inflacja we wrześniu wyhamuje do 8,5 proc. z 10,1 proc. w sierpniu – powiedział PAP ekonomista banku PKO BP Kamil Pastor. Dodał, że na spadek inflacji wpłyną m.in. niższe ceny żywności i paliw.
W piątek Główny Urząd Statystyczny opublikuje szybki szacunek inflacji we wrześniu. Zdaniem ekonomisty PKO BP Kamila Pastora, we wrześniu inflacja wyraźnie spadła.
„Oczekujemy, że inflacja we wrześniu wyhamuje do 8,5 proc. z 10,1 proc. w sierpniu” – powiedział PAP ekonomista PKO BP.
Jak wyjaśnił, przyczyn spadku inflacji było wiele.
„We wrześniu kontynuowany był dalszy spadek cen żywności, poza tym istotnie spadły ceny paliw. Duży wpływ na inflację we wrześniu miały zmiany regulacyjne, czyli wprowadzenie darmowych leków dla dzieci i seniorów oraz podwyższenie limitów, uprawniających do korzystania z zamrożonych cen energii elektrycznej” – stwierdził Kamil Pastor.
Jednocześnie ocenił on, że GUS przy liczeniu inflacji nie wziął pod uwagę obniżki cen prądu o 12 proc. Według ekonomisty bowiem urząd potraktował to rozwiązanie jako transfer środków a nie obniżkę.
„Oczekujemy, że do końca roku inflacja będzie nadal spadać i na koniec 2023 r. będzie to ok. 7 proc.” – powiedział ekonomista PKO BP.
autor: Marek Siudaj
ms/ drag/