REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Europejczycy zaczęli odwracać się od elektryków. Niemcy przewodzą fali malkontentów

Marcin Kaźmierczak2024-08-07 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2024-08-07 06:00

Choć w I poł. 2024 r. w Unii Europejskiej zarejestrowano więcej aut elektrycznych niż przed rokiem, to jednak pozorny wzrost. Nie brakuje państw, w których kupiono mniej elektryków, a w całej Wspólnocie spadł ich udział w rynku nowych aut – wynika z danych stowarzyszenia ACEA.

Europejczycy zaczęli odwracać się od elektryków. Niemcy przewodzą fali malkontentów
Europejczycy zaczęli odwracać się od elektryków. Niemcy przewodzą fali malkontentów
fot. Hernan E. Schmidt / / Shutterstock

Licznik rejestracji elektryków w państwach należących do Unii Europejskiej w I poł. 2024 r. zatrzymał się na 712,6 tys. sztuk. To wynik o 1,3 proc. wyższy od zanotowanego w analogicznym okresie ubiegłego roku.

To jednak koniec dobrych informacji dla entuzjastów zielonej motoryzacji. Udział aut elektrycznych w ogólnej liczbie rejestracji nowych aut wyniósł 8,2 proc. Był tym samym o 4,7 pp. niższy w ujęciu rocznym, a także o 1,7 pp. niższy niż w analogicznym okresie 2022 r.

Co drugi elektryk w Niemczech i Francji

Sprzedaż i liczba rejestracji aut elektrycznych spada jednak także w liczbach bezwzględnych. I poł. 2024 r. przyniosła spadek przede wszystkim w największej europejskiej gospodarce i na największym rynku sprzedaży aut w Europie, czyli w Niemczech.

Bankier.pl na podstawie ACEA

Niemcy w I poł. 2024 r. zarejestrowali 184 125 aut elektrycznych. I choć stanowiły one jedną czwartą wszystkich elektryków wprowadzonych na unijny rynek w analizowanym okresie, to było ich jednocześnie o 16,4 proc. a nominalnie o 36,1 tys. mniej niż w analogicznym okresie 2023 r.

Dwucyfrowy spadek liczby rejestracji wśród państw liderujących dotąd w elektryfikacji parku samochodowego zanotowano jeszcze w Finlandii (-30,9 proc. r/r) oraz Szwecji (-16,4 proc. r/r).

Na drugim biegunie znajduje się inny skandynawski kraj – Dania, gdzie w I poł. 2024 r. zarejestrowano 38,9 tys. aut elektrycznych – o 49 proc. więcej niż w I poł. 2023 r. Dwucyfrowy wzrost wśród największych motoryzacyjnych rynków miał miejsce także we Francji (+14,9 proc. r/r).

W większej liczbie państw należących do Unii Europejskiej zanotowano spadek udziału elektryków w ogólnej liczbie rejestracji nowych aut. Najmocniej – odpowiednio o 5,6 pp. i 5,5 pp. ów udział obniżył się w Finlandii i Szwecji. Wciąż jednak we wspomnianych krajach elektrykiem był odpowiednio co czwarty i co trzeci rejestrowany nowy samochód osobowy. Niemal co drugie auto (45,1 proc.) było elektrykiem w sąsiedniej Danii.

Bankier.pl na podstawie ACEA

Polska jak Rumunia

Niemczech elektryki odpowiadały za 12,5 proc. rejestracji (-3,3 pp. r/r). Spadek zanotowano także w Polsce, gdzie w I poł. 2024 r. zarejestrowano 8861 aut elektrycznych, które stanowiły 3,2 proc. nowych aut osobowych (-0,4 pp. r/r). Co ciekawe, niemal tyle samo aut elektrycznych, co w Polsce zarejestrowano w analizowanym okresie w dwukrotnie mniejszej pod względem ludności Rumunii. Tym samym udział aut elektrycznych na rumuńskim rynku nowych aut przekroczył 10 proc.

Choć zainteresowanie Polaków elektrykami widocznie zahamowało, to – według danych ACEA - znacznie lepiej w naszym kraju mają się hybrydy, które w I poł. 2024 r. odpowiadały za ponad 46 proc. rejestracji nowych aut.

Źródło:
Marcin Kaźmierczak
Marcin Kaźmierczak
redaktor Bankier.pl

Redaktor Bankier.pl. Zajmuje się tematyką nieruchomości. Przygotowuje raporty dotyczące cen mieszkań, pisze o trendach na tym rynku, monitoruje najciekawsze inwestycje w Polsce i za granicą. Na co dzień śledzi także rynek motoryzacyjny, a swoimi spostrzeżeniami dzieli się w sekcji Moto portalu Bankier.pl. Absolwent politologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Tel. 539 672 383.

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (42)

dodaj komentarz
stain
Skończyły się dopłaty, to i skończyła się sztuczna atrakcyjność tego z gruntu rzeczy mało atrakcyjnego rozwiązania (zakupu elektryka zamiast spalinówki). Proste
men24a
UE postanowiła przejść na auta elektryczne w poprzednim kryzysie gdy baryłka ropy przekraczała 130 USD a Rosjanie przewidywali że przekroczy 250 USD natomiast Kaczyński z karnistrsmi latał po stacjach że ponad połowa to podatki i trzeba mieć odwagę żeby je obniżyć.
Dzisiaj gdyby poszedł sygnał w świat że rezygnujemy z elektrycznych
UE postanowiła przejść na auta elektryczne w poprzednim kryzysie gdy baryłka ropy przekraczała 130 USD a Rosjanie przewidywali że przekroczy 250 USD natomiast Kaczyński z karnistrsmi latał po stacjach że ponad połowa to podatki i trzeba mieć odwagę żeby je obniżyć.
Dzisiaj gdyby poszedł sygnał w świat że rezygnujemy z elektrycznych aut mamy wybicie ropy na nowe historyczne szczyty a dla Putina setki extra mld USD
jaroslawzbigniew
Nie ma naiwnych, aby spłacać inwestycje w nowe fabryki baterii. Ale auta elektryczne są prostsze i będą tańsze. Kilka lat wystarczy, aby ceny się odwróciły.
erek
W 1899 auto przekroczyło barierę 100 km/h. Było to auto elektryczne.

Ze względu na koszt produkcji, skomplikowaną technologię, niską efektywność napędu... ta ścieżka motoryzacji uległa zatarciu.

W 1902 przekroczono barierę120 km/h pokonując tym samym napęd elektryczny.
Autem Gardner-Serpollet o napędzie PAROWYM...
lucap
Gdzie lewarków sześc tam nie ma co jesc ;)
lebski_gosc
Może jakby do volkswagena dorzucali przedłużacz to by coś zmieniło :( ?

A wystarczyło dopuścić chińską technologie...
tomitomi
Towarzysze Zgniłej Demokracji z Brukseli , nakażą jeszcze nie jedną elektryczną zagwozdkę do realizacji ! ! ! tak , działa chory system .
innowierca
@go_ral - redaktorowi nie wypadalo uzyc zamiast malkontent slowa "przebudzeni" :).
a_niedomagalczyk
Wg. davosowców "plebs" w ogóle ma nie mieć aut, a do roboty ma dojeżdżać b0lcem, rowerem albo ew. z buta.
"Plebsu" nigdy nie będzie stać na EV - nawet na używki, bo już 10-letnia używka EV nie będzie się nadawać do eksploatacji, ani do ekonomicznego remontu.
A żeby załatać "lukę", będą dowalone
Wg. davosowców "plebs" w ogóle ma nie mieć aut, a do roboty ma dojeżdżać b0lcem, rowerem albo ew. z buta.
"Plebsu" nigdy nie będzie stać na EV - nawet na używki, bo już 10-letnia używka EV nie będzie się nadawać do eksploatacji, ani do ekonomicznego remontu.
A żeby załatać "lukę", będą dowalone ryczałtowe podatki od spalinowców lub/i od paliw węglowodorowych (które są na wyczerpaniu*)
Tak jak kiedyś prywatne karoce posiadała jedynie szlachta, tak teraz będzie analogicznie w przypadku kapitalistów.
Wszystko idzie powoli, acz systematycznie, zgodnie z Planem.
*) Gdyby nie były na wyczerpaniu (jak twierdzą absolwenci mikko-geologii), to kapitaliści nie mieliby żadnego interesu w odcinaniu dostępu "plebsu" do prywatnych aut.
a_niedomagalczyk
Najpierw jednak należy odciąć "plebs" od możliwości komentowania.

Powiązane: Rynek motoryzacyjny - raporty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki